ARTIARCH to pracownia projektowa,
działająca nieprzerwanie od 2015 roku.

Mamy duże doświadczenie w prowadzeniu procesów inwestycyjnych od A do Z, bo zrealizowaliśmy ich już setki.

Tworzymy projekty, które w harmonijny sposób łączą w sobie sztukę i architekturę, czego wynikiem są budynki wyróżniające się estetyką i funkcjonalnością. Z uwagą śledzimy też trendy i nowinki w branży, aby każdy projekt, który wychodzi z naszego biura, był opracowany z uwzględnieniem najnowszych technologii i rozwiązań.

A to wszystko ściśle dopasowane do pomysłów i potrzeb inwestora.

Zajmujemy się zarówno projektowaniem nowych obiektów jak i tych, które wymagają przebudowy czy rozbudowy. Zakres naszych usług jest szeroki – od wstępnych analiz i koncepcji, przez wielobranżowy projekt budowlany i wykonawczy, aż po nadzór autorski nad realizacją obiektu.

Nasz zespół składa się z doświadczonych projektantów wszystkich branż budowlanych. Współpracujemy też z rzeczoznawcami, dzięki czemu każdy temat, którym się zajmujemy, jest opracowany kompleksowo.

W naszej pracy stawiamy na profesjonalizm i przejrzystość. Nie boimy się trudnych tematów i wymagających lokalizacji, bo biegle posługujemy się przepisami prawa i obowiązującymi normami, a także najnowszymi zasadami sztuki budowlanej. Reprezentujemy inwestora przed wszystkimi instytucjami i na bieżąco informujemy go o postępie prac projektowych.

Bo naszym atutem jest współpraca oparta na wzajemnym zaufaniu i zrozumieniu.

A celem kreowanie komfortowej i eleganckiej przestrzeni do życia i pracy, idealnie wpisanej w kontekst miejsca.

Sylwia Madejska-Mosor
Architekt z uprawnieniami do projektowania bez ograniczeń.
Zrzeszona w Małopolskiej Izbie Architektów RP

“Zawsze fascynowała mnie sztuka – tworzenie, wymyślanie, rysowanie, kreowanie. A z drugiej strony dawał o sobie znać umysł ścisły, logika i racjonalizm, doprawiony wrażliwością przyrodniczą. Z tej fuzji – z poczucia otaczającej rzeczywistości i potrzeby kształtowania jej w taki sposób, aby żyło się w niej lepiej, bardziej funkcjonalnie i bezpiecznie – powstał pomysł na architekturę.

Jako dziecko lubiłam grać w Tetris – komputerowę gra logiczną, polegającą na układaniu kolorowych bloków o różnych kształtach w taki sposób, aby nie było między nimi pustych miejsc. Stworzenie idealnego układu funkcjonalnego przy ograniczeniach przestrzennych bardzo to przypomina. Wczucie się w potrzeby inwestora i analiza możliwych przyszłych scenariuszy z tym związanych to klocki, które po ułożeniu zamieniam w bryłę budynku. Każda dobrze zakończona gra sprawia mi satysfakcję.

Wiele razy słyszałam, że co by się nie działo, zawsze z uśmiechem podchodzę do zadania, które trzeba wykonać, nawet jeśli temat jest trudny. A ja po prostu robię swoje, bo dla mnie nie ma rzeczy niemożliwych.

Moim największym osiągnięciem jest widok zadowolonych klientów, po tym, gdy już w pierwszej koncepcji dostali dokładnie to, czego potrzebowali, choć wtedy jeszcze o tym nie wiedzieli.”